60 lat minęło w KGW Bogucin cz.3
W 2023 roku Koło Gospodyń Wiejskich w Bogucinie obchodzi swoje sześćdziesiąte urodziny. Każda taka uroczystość skłania do podsumowań i wspomnień. Przez tak wiele lat przydarzyło się mnóstwo i tych dobrych i tych gorszych dni. Wszystkie są niezwykle ważne i wszystkie odnotowane zostały na kartach kronik. Ze zdjęciami! Kroniki zostały udostępnione chętnym do oglądania w czasie trwania imprezy i cieszyły się sporym zainteresowaniem. W końcu przecież sześćdziesiąt lat to kawał historii.
Świętowanie kobiety rozpoczęły mszą świętą w niedzielę 16 kwietnia 2023 roku. Tak, żeby wszyscy mogli w niej uczestniczyć, przyjść by podziękować za tyle pięknych lat i prosić o wsparcie w latach następnych. Reszta uroczystości odbyła się w sobotę 22 kwietnia 2023 roku w Bistro Podolanka w Bogucinie.
Na spotkanie jubileuszowe zaproszone zostały władze Gminy Garbów, księża z naszej parafii, radni i sołtys Bogucina, dyrekcja Szkoły Podstawowej w Bogucinie, Stowarzyszenie „Mój Bogucin”, BKS Bogucin, koła gospodyń z całej okolicy oraz kilku gości specjalnych. Prowadzenie uroczystości powierzono mi, zaś muzykę zapewnił nam zespół z Bogucina, który powstał zaledwie trzy miesiące wcześniej. Świętowaliśmy po naszemu, po bogucińskiemu, swobodnie i radośnie w gronie znanym i lubianym – sami swoi.
Po powitaniu szanownych gości (albowiem wszystkich gości przedstawić należy, aby każdy wiedział, koło kogo siedzi) wróciliśmy myślami do przeszłości. Artystycznie historię Koła przybliżyła zgromadzonym Zofia Abramek w swoim wierszu okolicznościowym pt. „60 lat Koła Gospodyń Wiejskich W Bogucinie”. To, jak się kiedyś żyło, jak żyje się teraz, czego byśmy chcieli w przyszłości. Co cieszy, co smuci. Przeprowadziła nas z przeszłości, przez teraźniejszość, pozwalając uchylić na dodatek okienko marzeń. Z nostalgią zaczęła, by skończyć z uśmiechem, bo urodziny to zawsze radość, a im więcej tych latek, tym bardziej się z nich cieszyć trzeba!
Z radością więc Koło odśpiewało życzenia „Używaj, dziewczyno, póki żeś młoda” dla dziewcząt w każdym wieku, albowiem o wieku nie świadczy PESEL tylko dusza. Podobno zresztą starość zaczyna się dopiero wtedy, gdy nie można umyć nogi w umywalce.
Radości jubileuszowej to był dopiero początek. Następnym etapem był pokaz mody do tekstu Zofii Abramek. Stopniowe pojawianie się modelek na wybiegu wywoływało salwy śmiechu i oklasków. Czasem wręcz zagłuszając słowny przekaz. Obrazy widać przemawiały do publiczności wybitnie.
Po niezwykle burzliwym pokazie mody nastrój rozrywkowy podtrzymała jeszcze piosenka pt. „Przez to koło oszalałam” w wykonaniu Teresy Kłos (a reszta naszego Koła śpiewała w chórku).
Krótkie słowo na zakończenie było sygnałem dla gości, którzy chcieli się wypowiedzieć na forum publicznym. Były wiec życzenia, kwiaty, prezenty i całusy – jak to bywa na urodzinach! Potem pyszny obiad zakończony został deserem w postaci tortu. Dzieło to rąk naszych wprawnych Bogucinianek cieszyło i oko i podniebienie.
Część oficjalna została zakończona i rozpoczęło się swobodne świętowanie. Orkiestra przygrywała, kolorowe spódnice aż furgotały. Wydawało się, że nie ma za dużo miejsca do tańczenia, ale, o dziwo, wszyscy chętni się zmieścili! A prawie wszyscy chcieli tańczyć! Sala się chyba rozciągnęła…
Muzyka grała, śpiewał zespół, śpiewali gospodarze, śpiewali goście. Wszyscy się bawili. Hucznie, radośnie, z przytupem. Do późna.
A potem, gdy ostatni gość opuścił imprezę, szybciutko sprzątnęliśmy wszystkie swoje akcesoria, całą scenografię. I zaraz obsługa mogła przygotowywać salę na imprezę w dniu następnym zaplanowaną. My następną taką będziemy mieć za dziesięć lat… .