Smaczna wiosna
Wiosna nadeszła. Wyczekiwana, choć zima nie dokuczyła tak bardzo. Ptaszęta się rozśpiewały, zazieleniła trawa, zakwitają kwiaty. Jest pięknie. Nawet jak nie za ciepło. Wiosenne pogody nie rozpieszczają. To wieje, to pada. Zachęcam jednak wszystkich do korzystania z jej bogactw, bo naprawdę warto. Nazbierać można teraz wiele różnych skarbów. Wyruszmy na łowy!
Ale ziółko!
Ziółka przeróżne już czekają na nas. Jak tylko słoneczko osuszy świat po deszczu, można ich sobie nazbierać. Potem albo wysuszyć w temperaturze 50o C i można przechowywać do następnego roku w szczelnie zamkniętym szklanym słoiku używając jako dodatek do herbatki, albo spożywać na zielono.
Forsycja, pokrzywa, jasnota purpurowa
Przepięknie kwitnie forsycja. Na pewno podzieli się z nami swoimi kwiatkami. To naturalny rutinoscorbin, który dodawany do herbatki dobrze wpłynie na zdrowie.
Pięknie zieleni się też pokrzywa. Z niej można cudeńka robić. I suszyć na herbatkę, i świeżą do sałatki, na soczek, na zupę. To dar natury, zalecany osobom osłabionym po zimie, anemicznym.
Dla tych, co za mało słońca mają i ponury nastrój ich gniecie, polecam jasnotę purpurową. Ususzona wzbogaci herbatki ziołowe.
Krwawnik, bluszczyk, mniszek, podagrycznik
Do sałatek nadaje się też krwawnik. Miękkie ma listeczki, smaczne, choć z nutką goryczki. Nasze babcie karmiły nim młode indyki. Nam też posłużą.
Bluszczyk kurdybanek uśmiecha się do nas spośród trawy. Kiedyś dodawano go do rosołu zamiast pietruszki. Ja wolę dodawać go do faszerowanych jajek.
Rozkwitły mniszki. Kwiat można suszyć do herbatek, można też zrobić syrop lub miodek. Pomoże w zwalczaniu infekcji gardła. Wybielone listki są pysznym dodatkiem do sałatek.
Całe mnóstwo podagrycznika aż woła, by zrobić z niego pesto do chlebka lub bułeczki. Usuwa śmieci ze stawów, leczy podagrę.
Wiosna i sosna radosna
Zaraz będziemy mogli zrywać wyskoki z sosny na syrop leczący gardło. Świerkowe też mogą być.
Wyjdźcie z domu, rozejrzyjcie się wokół. Na trawnikach, w sadach i na polach aż roi się od pyszności. Tylko uważajcie by były niepryskane i nienawożone! Smacznego!