Wspomnień czar – Bogucin w starej fotografii cz. 11

Dawne fotografie potrafią rozgrzać nawet najbardziej zziębnięte serca i przywołać tęsknotę za magicznym urokiem polskiej wsi. Wsi, na której warunki ziemskiego bytowania zmieniły się diametralnie na przestrzeni ostatniego stulecia.

Dzisiejszy styl życia mieszkańców wiosek nie odbiega od stylu życia ludności miast, a praca na roli nie stanowi już podstawowego źródła dochodu dominującej części społeczności wiejskiej. Rżenie gniadych i karych rumaków zastąpił warkot koni z mechanicznych ogrodowych kosiarek.

Poczuć klimat

Aby poczuć klimat starej sielskiej wsi wystarczy otworzyć rodzinny album z czarno-białą fotografią przedstawiającą dawne chaty, podwórka, sady, pola. I wiejskie kobiety w płóciennych chustach, i chłopów z twarzami pooranymi od słońca, wiatru i deszczu. Niestety brakuje na nich autentycznych krajobrazów. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: ponieważ wtedy, fotografowano głównie postacie. Podczas wykonywania zdjęć portretowych lub grupowych z bliskiej odległości zatracano głębię obrazu co powodowało, że stawał się on „zamglony”. Taka była technika. Aby tego uniknąć stosowano sztuczny krajobraz, czyli płótno z namalowanym motywem, które ustawiano bezpośrednio za plecami osób fotografowanych. Z reguły na takim płótnie królowały motywy krajobrazu.

Szacunek dla fotografii

Stare fotografie powinniśmy traktować z wielkim szacunkiem, nie mniejszym jak te dzisiejsze – one również wkrótce staną się częścią przeszłości. Starannie przechowane i opisane przez naocznych świadków pozostaną najwiarygodniejszym świadkiem rodzinnych historii. Nieme obrazy uchwycone na starych kliszach przemawiać będą do kolejnych pokoleń i opowiadać o codziennym życiu naszych przodków. Oby tylko owe pokolenia zechciały słuchać ich „głosów”.

Album jak tokaj

Ktoś kiedyś powiedział, że stary album jest jak długo dojrzewający tokaj, który z czasem smakuje coraz lepiej i za każdym razem inaczej. Trudno się z tym nie zgodzić; zwłaszcza, że do albumu zaglądamy sporadycznie – najczęściej kiedy odchodzi kolejna bliska nam osoba albo dopadnie nas nostalgia za czasem minionym. Wtedy bez pośpiechu przewracamy karty z fotografiami i za każdym razem zaskakują nas innym wspomnieniem czy niezauważonym dotąd szczegółem. I tak jak od czasu do czasu delektujemy się starym trunkiem – zasmakujmy też magii wspomnień zanurzając się w obrazy prezentujące: czas odległy, miejsca trudne do rozpoznania i bliskich, którzy w sercu są tak bardzo blisko a w rzeczywistym życiu – tak daleko.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *