Głos Sołtysa w sprawie budowy chodnika przy DK17
Kiedy przystępowano do budowy chodnika wzdłuż drogi krajowej w Bogucinie padały zapewnienia ze strony Urzędu Gminy i wykonawcy robót, że dzięki tej inwestycji skończą się problemy mieszkańców II kolonii Bogucińskiej z włączeniem się do ruchu na tej ruchliwej trasie. Obydwie drogi miały być połączone pasem kostki brukowej. Tymczasem takie połączenia uzyskały posesje prywatne, natomiast droga na kolonię została całkowicie pominięta i w dalszym ciągu dzieli ją od szosy W-wa – Lublin odcinek wyboistej drogi gruntowej. Wypada mieć nadzieję, że podjęte interwencje w tej sprawie przyniosą oczekiwane rozstrzygnięcia.
Czyli jedno mówią a drugie robią, a dobrzy ludzie wierzą. Źle się dzieje Sołtysie!
Ja bym się tak nie martwił. Przecież wiadomo, że wójt bardzo lubi robić ładne drogi. Byle tylko radni i budzet pozwolili.
To niech Wójt prosi swoich radnych. Przecież ma większość w Radzie Gminy (PS”L” + „niezależni”). Nic nie stoi na przszkodzie, aby przegłosować dodatkowe pieniądze. Tylko chęci potrzeba…
Myślę że gdyby to zależało tylko od wojta to sprawa byłaby załatwiona od reki, ale tu pewnie sprawa jest bardziej skomplikowana a i radni mają trochę inne priorytety.
Po pierwsze, priorytetem władzy powinno być dotrzymanie przyjętych zobowiązań. Po wtóre, aby cokolwiek zależało od lokalnej władzy, to musi ona wykazać inicjatywę. W tym przypadku zabrakło jednego i drugiego.
nie rozumiem o co chodzi. Teraz jest tyle zamieszania z ekspresowka, że nie wszystko da się od razu. jest dużo ludzi którym zawsze coś nie pasuje i zawsze będą na nie. zamiast tak bezmyślnie atakować trzeba trochę cierpliwości, bo chyba nie można narzekać na stagnacje w naszej gminie
„jest dużo ludzi którym zawsze coś nie pasuje…” – Tak, i jest dużo urzędników, którzy nigdy nie chcą wsłuchiwać się w realne potrzeby ludności. Zwracanie uwagi na istniejące problemy i rozliczanie władz z obietnic to zwyczajna sprawa, nie ma w tym nic niezwykłego. Mamy prawo normalnie się wypowiadać. Siedzenie cicho gdy trzeba mówić demoralizuje urzędników, którzy zasiadają na urzędach jak na tronach. A przecież mają służyć ludziom, bo ludzie ich zatrudniają i finansują.
Tak. Nasz wójt na urzędzie jak na tronie. Czep się kogoś innego, a nie porządnych ludzi.
Szanuję każdego człowieka, zarówno urzędników lokalnych jak i ludzi, którzy mówią o swoich problemach, których urzędnicy czasem nie widzą. To tyle.Zostawmy to w tym miejcu.
By lżyło się lepiej…pamiętacie? Śmiechu warte.
Jadąc dziś do Lublina zauważyłem, że faktycznie wszystkie zjazdy z drogi warszawskiej do prywatnych posesji są ładnie zrobione z kostki brukowej, a tylko na zjeździe na drugą kolonię leży jakiś tłuczeń. Nic dziwnego, że mieszkający tam ludzie są tym oburzeni ale wątpię aby coś wskórali bo z drugiej strony widać tylko nerwowość i arogancję.
Informuję, że interwencja w sprawie połączenia II Kolonii Bogucińskiej z drogą krajową W-wa – Lublin przyniosła oczekiwane rezultaty. W rozmowie telefonicznej z przedstawicielem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, p. Władysławem Rawskim uzyskałem zapewnienie, że sporny, kilkumetrowy pas dzielący obydwie drogi zostanie pokryty asfaltem. W ostatni piątek została wykonana podbudowa pod wykonanie tego zadania.
Sołtys okazał się być tak skuteczny jak Chuck Norris! Brawo!
Rano podbudowa wieczorem asfalt!! Sołtysie jestem pod wrażniem. Dobra robota.
W kolejce czeka następne zadanie – uzyskanie zgody na legalizację lewoskrętu na I kolonię.
Dodam, że w naszych staraniach o połączenie II kolonii z drogą krajową uczestniczyli włodarze naszej gminy, za co chciałbym im tą drogą złożyć serdeczne podziękowania. Wyrażam również nadzieję, ze wesprą nas także w przywróceniu nazwy „BOGUCIN” dla węzła, który przebiega przez naszą miejscowość oraz zalegalizowaniu lewoskrętu na I Kolonię.