Piłkarska A klasa na półmetku
Zakończyła się pierwsza runda sezonu 2020/21 piłkarskiej Lubelskiej Klasy A. BKS Bogucin zakończył tę fazę rywalizacji na 8 miejscu z dorobkiem 23 punktów. Na tym etapie dorobek ów stwarza duże szanse na utrzymanie się w bezpiecznych rejonach tabeli do końca rozgrywek.
Młodzież na właściwej ścieżce
Po tegorocznym powrocie w szeregi A Klasy wielu zastanawiało się, czy zespół poradzi sobie na tym szczeblu piłkarskim, zwłaszcza, że trener Andrzej Bednara znacznie obniżył średnią wiekową w drużynie. Jeśli ktoś miał tego rodzaju wątpliwości przed rundą jesienną, to teraz powinien się ich wyzbyć. Młodzi, perspektywiczni piłkarze doskonale zdali egzamin dojrzałości i coraz odważniej rezerwują dla siebie miejsce w podstawowym składzie. Jeśli jeszcze bardziej udoskonalą piłkarskie rzemiosło, można być spokojnym o losy klubu na wiele dalszych sezonów.
Udany powrót
Trzon drużyny tworzą zawodnicy, którzy wnieśli największy wkład w zwycięstwo w ubiegłorocznych rozgrywkach B Klasy. Jedynie na pozycji bramkarza nastąpiła istotna zmiana. Z wypożyczenia do Garbarni Kurów powrócił Andrzej Wójcik, a jego obecność między słupkami wniosła duży spokój w formacji defensywnej. Po wielu interwencjach „Guziego” ręce same składały się do oklasków. Na wysoką ocenę zasłużył cały zespół, który po pierwszej połowie rundy jesiennej „zaplątał” się nawet w czołowej piątce. Niestety, później przyszła lekka zadyszka i dopiero w ostatnim spotkaniu z nieobliczalnym Draco Kowala bogucińscy piłkarze odzyskali właściwą moc. Najskuteczniejszym strzelcem został Robert Drozd z ośmioma trafieniami na koncie, jednego gola mniej zdobył osiemnastoletni Adrian Struski.
Jesień na czwórkę z plusem
Pierwsza część rozgrywek nie przyniosła większych niespodzianek. Wśród głównych kandydatów do awansu środowisko wymieniało w jednym rzędzie Cisowiankę Drzewce, Żyrzyniaka Żyrzyn i Hetmana Gołąb z wyraźnym położeniem akcentu na pierwszego z aspirantów. Z tego trio jedynie „hetmańscy” zaprezentowali się poniżej oczekiwań i zgubili dystans do prowadzącej dwójki. Dla fanów BKS Bogucin była to niewątpliwie dobra jesień, i gdyby nie wspomniana zadyszka, ich ulubieńcy mogliby zimową przerwę spędzić na najniższym podium A Klasy, co byłoby niewątpliwie sporym zaskoczeniem dla znawców piłki nożnej na tym szczeblu rozgrywkowym. Ósme miejsce, z niewielką stratą do czołówki (z pominięciem pierwszej dwójki), przed sezonem wielu brałoby w ciemno. Teraz mogą czuć pewien niedosyt. Ale nie można zapominać, że większość rywali dysponuje pokaźniejszym budżetem i stać ich na uzupełnienie składu doświadczonymi piłkarzami z wyższych lig.
Wszystko wskazuje na to, że celem miejscowych działaczy sportowych jest stworzenie w Bogucinie stabilnej piłki na bazie wychowanków i jak wskazują wyniki pierwszej rundy sezonu – wiedzą jak to zrobić.
Poniżej tabela po rundzie jesiennej.