Pani Zosia Abramek idzie „Przez życie boso”…

Na dworze wczesne przedwiośnie szczypało przymrozkiem, a w Szkole Podstawowej w Bogucinie nagle zakwitły kolorowe kwiaty. Olbrzymie słoneczniki, kolorowe malwy i igiełkowe astry przypominały najprzyjemniejsze chwile ciepłych dni późnego lata i wczesnej jesieni. Przybrane żywymi pierwiosnkami i świecami stoły serdecznie zapraszały dnia 29 lutego 2020 roku o godzinie 17.00 do zajęcia miejsc przez gości, którzy odpowiedzieli na zaproszenie na promocję nowo wydanego przez panią Zofię Abramek tomiku wierszy „Przez życie boso”.

W Bogucinie i przez Bogucinian

Książkę tą wydała autorka ze środków własnych, co jak wspomniała na wieczorku, było jednym z jej marzeń.
Wsparcia technicznego w postaci:
– przepisywania wierszy z brulionów do edytora tekstu,
– sprawdzania i korekty,
– mozolnego przygotowania do składu,
– opracowania okładki i grafiki
dokonała grupa Bogucinian, która na przestrzeni kilku miesięcy, sposobem „chałupniczym” (bo prace trwały wieczorami w zaciszu domowych pieleszy) trudziła się nad powstaniem zbioru.
Organizatorem uroczystości było Stowarzyszenie „Mój Bogucin”, GBP – filia w Bogucinie a gospodarzem Szkoła Podstawowa w Bogucinie, która zatroszczyła się o bajeczne udekorowanie sceny.

Miło było gościć

Wśród przybyłych nie zabrakło: wójta Kazimierza Firleja z małżonką, zastępcy wójta Małgorzaty Sanaluty, skarbnika gminy Katarzyny Miszczuk, przewodniczącej KGW w Bogucinie Beaty Gawron, księdza proboszcza Zenon Małyszka, księdza seniora Stanisława Wąsika, dyrektor Szkoły Podstawowej w Garbowie Niny Bartoszcze – Wylaź, redaktora Głosu Garbowa Stanisława Stępniaka, Prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Garbowskiej Haliny Stępniak oraz innych członków wspomnianej organizacji; redaktorki magazynu „Life” Grażyny Stankiewicz; obecnych i byłych nauczycieli i jeszcze wielu zwykłych i niezwykłych okolicznych wielbicieli twórczości pani Zofii.
Nie zabrakło także gości spoza naszej krainy. Zaprzyjaźniona z Bogucinem od wielu lat reprezentacja świata kultury z niedalekiej Bychawy po prostu musiała tu być! Przyjechała więc pani Barbara Cywińska – dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bychawie w towarzystwie: Ewy, Doroty i Józefa.
Była też rodzina pani Zofii, koleżanki i przyjaciele. Hol szkoły prawie pękał w szwach! Aż miło było patrzeć!

W poetyckim świecie Pani Zofii

Zaraz po przybyciu, w podarunku od autorki każdy z gości otrzymał tomik poezji pt. „Przez życie boso” i od razu mógł zagłębić się w świat pani Zofii. Nie dane jednak było zatopić się bez reszty w książce albowiem niebawem rozpoczął się spektakl słowno – muzyczny zabierający widzów w niezwykły świat poezji mówionej i śpiewanej.
Wyjątkowy konferansjer w osobie Grażyny Sadurskiej skupiał uwagę zarówno niezmierną elegancją postaci, jak i treścią wypowiedzi. Z wielkim wyczuciem i humorem przedstawiła każdego z występujących nadając odpowiednią oprawę prezentacjom. Gale oskarowe mogą nam jej tylko zazdrościć!
Ze sceny płynęły czytane przez dzieci i dorosłych wiersze Pani Zofii przeplatane piosenkami śpiewanymi przez nasze bogucińskie perełki: Koło Gospodyń z Bogucina, Bogutki i Julię Bieniek. Była też recytacja wierszy w wykonaniu uczniów szkoły w Bogucinie: Martyny Wolak i Mikołaja Skałeckiego oraz prezentacja multimedialna. Tradycja i nowoczesność, poważnie i wesoło. Jak to różnie w życiu bywa… .

Rozmowa niekontrolowana

Wreszcie miejsce na scenie zajęła sama autorka, której towarzyszyła pani Barbara Cywińska. Obie panie prowadziły ze sobą rozmowę, przybliżając widowni szczegóły powstania promowanego tomu poezji. Nie obyło się to bez nawiązywania bezpośrednio do osoby autorki. Tu z pomocą ruszyła publiczność, a właściwie to pani Barbara ruszyła między widzów z mikrofonem w dłoni. Zadawała pytania umiejętnie akcentując co ciekawsze wypowiedzi. Tym razem to w stronę sceny, prosto do serca pani Zosi, popłynęły słowa pełne wspomnień, ciepła, radości ze wspólnie przeżytych chwil. Sentyment rozszalały w duszach wzbudził potrzebę podziękowania za wiersze, za samo istnienie tak wrażliwej i utalentowanej osoby, więc niezwłocznie ruszyła ku scenie fala wdzięcznych ludzi.

Dary serca i coś dla ciała

Wielu dziękowało pani Zofii słowem, kwiatami i darami serca. Każdy na swoją miarę, osobiście chciał odwdzięczyć się za ten tomik wierszy, za kolorowy świat malowany słowem prosto z serca. Tak zakończyła się oficjalna część promocji.
Nieoficjalną rozpoczęło pojawienie się na stołach przekąsek, o które zatroszczyły się zaprzyjaźnione restauracje Podolanka, Katarzynka i Kapama, ciast upieczonych przez panie z Bogucina oraz z KGW Bogucin oraz filiżanek z kawą i herbatą. W takiej kawiarniano – domowej atmosferze, przy stolikach i wokół nich, toczyły się rozmowy.
Autorka krążyła po sali każdemu poświęcając chociaż odrobinę swojej uwagi.Wszyscy goście wychodzili z uroczystości z nasyconą duszą i ciałem. Zadowoleni, uśmiechnięci i z nadzieją, że pani Zosia nie poprzestanie na jedynie dwóch tomach poezji i wkrótce znowu spotkamy się w tak miłym towarzystwie przy kolejnej książce.

Wieczorek utrwalony w kadrze

A dla tych, którzy:
– być nie mogli, choć bardzo chcieli,
– byli ale nie wszystko w pamięci zachowali,
redakcja bogucin.net przygotowała niespodziankę w postaci kilku krótkich filmów z wieczorku.

foto: Stanisław Stępniak