Bogucin spod pułapu chmur

Zadzieramy w górę głowy i podglądamy chmury czy ptaki szybujące w przestworzach. I zazdrościmy im swobody, beztroski i tej podniebnej przestrzeni, której nie sposób ogarnąć. Czasem nasze myśli biegną dalej – chcielibyśmy wznieść się tak jak one – ponad ziemię i na chwilę zapomnieć o świecie.
Nie mamy skrzydeł, więc nie polecimy.
Ale kto z nas nie pragnął zobaczyć jak wygląda nasza planeta, nasza wieś i okolica, nasz ogród i podwórko z góry – z perspektywy lotu ptaka.
Latanie to odwieczne marzenie człowieka, które dzięki samolotom, balonom, paralotniom i innym wynalazkom możemy dziś zrealizować. Jednak nie wszystkich na to stać i nie każdy ma ku temu okazję. Dlatego tym, którzy lot w przestworza zmuszeni są odłożyć na nieokreślone później, prezentujemy kilka fotek z pokładu samolotu, nisko przelatującego nad Bogucinem.

Fot. 1 Widok z okna samolotu nadlatującego od strony Sługocina na drogę w kierunku garbowskiego Kościoła. W lewym dolnym rogu firma transportowa „Sosnowski”

Fot. 2 Na pierwszym planie kawałek „starej wsi”. W oddali (za „ekspresówką”) zabudowania Karolina i Lesiec.

Fot. 3 Bogucin wzdłuż starej „siedemnastki”.

Fot.4 Stadion BKS Bogucin widziany z lotu ptaka.

Fot. 5 Widok na Garbów. W lewym dolnym rogu garbowska nekropolia.

Fot. 6 Jak wyżej. U góry największy z garbowskich stawów rybackich – „Julin”.