8 komentarzy

  1. Rafa84002 pisze:

    Jaki jest status własnościowy BKS-u?
    Zastanawia mnie to w kontekście banerów reklamowych na stadionie które mogą przynieść jakiś grosz choćby na młodzików i nowy sprzęt.

    • BKS pisze:

      Właścicielem gruntu jest Gmina, a gospodarzem obiektu BKS. Wpływy z reklam mogą wpływać na konto klubu, ponieważ jego działalność jest zgłoszona do KRS.

    • wald pisze:

      Sponsorem strategicznym jest urząd gminy i próżno szukać innego, bo jak pewnie pan wie pewna grupa cwaniaków oddala duży zakład przemysłowy niemcom a oni go zlikwidowali. Nie ma tu teraz takiego zakładu, który pozwolil by sobie na wydawanie pieniędzy na bądź co bądź ale amatorskim boisku 🙁

      • Rafa84002 pisze:

        Tu bym polemizował bo PR jest potrzebny wszystkim domom weselnym w okolicy. Gdybym był właścicielem Dworu Lwowskiego dopłaciłbym extra byle nie było na BKS reklamy Bidy czy Biesiady. Sądzę że sprawa jest do wynegocjowanie, kwestia inna jest taka że nie ma czego negocjować bo nie ma band reklamowych a rozmowa sprowadzałaby się do tego że jak zrobimy bandy to porozmawiamy.

        A jak jest z piwem niskoalkoholowym? Szukam sposobu by nabić trochę kasę BKS żeby ruszyło coś z tą szkółką. Wiem że piwo to już inna rozmowa jest, w gre wchodzą koncesje lub podwynajem osobie z koncesją i procent ze sprzedaży na rzecz BKS.

        • wald pisze:

          Panie Rafale, ostudzę pański zapał, ale niestety domy weselne na brak chętnych nie narzekają i w tej dziedzinie lepiej sprawdza się poczta pantoflowa. Ale może pielgrzymka po wszystkich lokalach po prosbie cos by dała. Co do piwa – albo alkohol albo sport, tego się nie powinno łączyć.

          • Rafa84002 pisze:

            Piwo i sport łączy się zawsze na zakończenie sezonu i czasem w trakcie sezonu i jak ktoś tego nie widzi to jest ślepy. Lepiej na tym zarabiać i żeby było legalne niż po krzakach się chować.
            I proszę nie studzić mojego zapału. Z wyciągania pieniędzy z niczego robię dyplom.

  2. BKS pisze:

    Gwoli wyjaśnienia – ten domniemany „duży zakład przemysłowy” nie był sponsorem BKS.

    • wald pisze:

      Ja tylko napisałem że od czasów cukrowni nie ma już w pobliżu żadnej firmy, która mogla by zostać sponsorem strategicznym. A gdyby było… Nie ma co gdybać, trzeba sobie radzić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *