Teściowa na 102

 

  • Rozmawia dwóch kumpli:
    – Popatrz Staszek… Wiosna przyszła, ptaki świergoczą, dzień dłuższy, wszystko kwitnie i spod ziemi wychodzi…
    – Przestań! Miesiąc temu teściową pochowałem.
  • Idzie pogrzeb. Do mężczyzny idącego za trumną podchodzi znajomy:
    – Żona?
    – Nie, teściowa.
    – Tez pięknie.
  • Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha, a przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć, teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi:
    – Mamusia się nie rozprasza.
  • Zięć po wizycie teściowej u lekarza pyta:
    – Panie doktorze czy jest jakaś nadzieja?
    – Niestety, to tylko zapalenie ucha środkowego.
  • Przychodzi facet do sklepu i pyta:
    – Przepraszam, czy jest odświeżacz powietrza?
    – Nie.
    – A jakieś inne tanie perfumy dla teściowej?
  • – Co u Ciebie słychać?
    – Wczoraj pochowałem teściową.
    – No to gratuluje! Ale dlaczego jesteś podrapany?
    – Bo nie dawała się zakopać.
  • Jak długo można patrzeć na teściową z przymrużeniem oka?
    – Aż się muszka zejdzie ze szczerbinką !
  • Rano w biurze:
    – Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
    – A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy „ale zbaw nas ode złego”, to niechcący spojrzałem na teściową…
  • Telegram z Californi:
    – Teściowa nie żyje. Pogrzebać czy skremować zwłoki?
    Odpowiedź z Londynu:
    – Jedno i drugie, lepiej nie ryzykować.
  • – Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce?
    – Wykluczone!
    – Bardzo dziękuję, wiedziałem, że mogę na pana liczyć…
  • Ile zębów powinna mieć teściowa?
    Dwa – jeden do otwierania piwa, a drugi, żeby ją bolał.
  • Gdy rozwodzi się małżeństwo, wina zawsze leży po obu stronach: ŻONY I TEŚCIOWEJ!!!
  • – Jaka to jest teściowa na 102?
    – 100 metrów od domu i 2 metry pod ziemią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *