„Moje miejsce – mój czas”

Chcesz wziąć udział w ciekawym projekcie? Masz od 13–19 lat i chęć poznać historię swojej miejscowości? Mamy dla Ciebie pewną propozycję!

W najbliższą sobotę 25 stycznia już pełną parą startujemy z projektem „Moje miejsce – mój czas” skierowanym do młodzieży z naszej miejscowości. Mało tego – naszym celem jest to, aby to właśnie młodzież miała przeważający wpływ na projekt. Od Was będzie zależał kształt i charakter realizowanych zadań. Wspólnie zajmiemy się odkrywaniem małej historii, w szczególności tej z II wojny światowej, poznawaniem opowieści naszych dziadków, zwiedzaniem lubelskich archiwów i odkrywaniem tajników warsztatu historyka.  A to dopiero część propozycji!

Zapraszamy na godz. 15.00 do Izby Regionalnej.

Projekt współfinansowany jest ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności w ramach programu „Równać szansę 2013” administrowanego przez  Polską Fundację Dzieci i Młodzieży.

3 komentarze

  1. Danusia pisze:

    Osoby, które planują aplikować o te środki, chciałabym przestrzec, że to euforia z ewentualnego uzyskania dofinansowania z tego programu, nie jest warta nerwów i stresu związanego z komunikacją z przedstawicielami tak hucznie i pięknie nazwanej Fundacji Dzieci i Młodzieży. Horror jaki przygotowują oni na etapie wdrażania i wymyślane problemy są przykre dla młodzieży i samych koordynatorów. Te obowiązkowe szkolenia, nawet dla mnie pomimo że mieszkam blisko Warszawy stanowiły spory problem, nie mówiąc już o tych którzy mieli wziąć wole w pracy i przejechać całą Polskę. Pod parasolem pięknych słów i wywiadów, kryje się niestety gorzka prawda, którą większość wdrażających podmiotów przyznaje – ten Program nie powinien być wdrażany przez FDiM. Metody pracy i postawienie na młodzież – właściwe, ale współpraca z dotowanymi NAGANNA. Wielu moich przyjaciół zrezygnowało, nerwowo nie wytrzymując tej presji. Chciałabym wiele opowiedzieć o swoich doświadczalniach i przestrzec naiwnych, dla których wielkość tej dotacji budzi zainteresowanie, ale większość koordynatorów mówi NIGDY WIĘCEJ i zastanawia się nad grupową skargą za problemy i brak współpracy FDiM z wiejskimi i mało miasteczkowymi organizacjami. Ciekawe co na to dyrektor Programowy RADOSŁAW JASIŃSKI, przed którym Program jest pokazywany tylko w superlatywach. Jeden wspólny obiad na rozpoczęcie obowiązkowych szkoleń, uściski, gratulacje, a gdy on znika rozpoczyna się piekło!!! Oczywiście zdarzają się przypadki, że ktoś, jakiś „ulubieniec” przystępuje i realizuje projekty z tego źródła, ale są to nieliczne przypadki, oczywiście tak chętnie pokazywane na stronie Fundacji Dzieci i Młodzieży. Tak więc raz jeszcze przestrzegam i proponuję wcześniejszy kontakt z koordynatorami obecnie trwających projektów lub tych zakończonych – przekonacie się sami 🙁

  2. aina pisze:

    Byłam koordynatorem programu „Świetlica moje miejsce” PFDIM i zarówno szkolenia, jak i późniejszą współpracę z Fundacją wspominam bardzo dobrze. Koordynatorem ze strony Fundacji był pan Brzeziński- nie było żadnych problemów a wszelkie prośby rozstrzygane były na naszą korzyść. Wszyscy koordynatorzy realizujący ten program byli bardzo zadowoleni.

  3. Jagoda pisze:

    Pani Danusiu, jestem koordynatorem projektu „Moje miejsce- mój czas” w PAFW w ramach programu „Równać Szanse 2013”,administrowanego przez PFDiM. Szkolenie wspominam bardzo miło. Poznałam wspaniałych,pozytywnie zakręconych ludzi, z którymi utrzymuję kontakty i wymieniamy się doświadczeniem. Jak na razie, problemów z koordynatorem ze strony Fundacji nie było. Koordynatorzy realizujący program nie narzekają na kontrole.
    Nikt nie mówił, że realizowanie projektu będzie łatwe – należy włożyć ogrom pracy i serca. Jednak efektem dla nas koordynatorów, a przede wszystkim młodzieży będzie ogromne doświadczenie i lekcja życia, którą wykorzystają w przyszłości.
    Współczuję pani złego doświadczenia z Fundacją, liczę na to, że mnie ten los nie spotka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *