Gościliśmy „Radio Lublin”
W czwartek 12 października wieczorem przed budynek Filii Biblioteki w Bogucinie zajechał satelitarny wóz transmisyjny Radia Lublin. Na dworze robiło się ciemno i akurat rozpętała się typowa jesienna nawałnica z silnym wiatrem i obfitym deszczem. A w Izbie Regionalnej przy naszej bibliotece swojsko, ciepło, kolorowo i zacisznie. Płoną nastrojowe świece, blask z ognia prześwituje przez fajerki dając przytulne ciepło i efekty świetlne na ścianach i suficie. Na ławach przybyłe na spotkanie panie w różnym wieku w kolorowych „naszych” chustach zarzuconych na ramiona. W takiej scenerii witaliśmy panią redaktor Magdalenę Jaremek – Lipiec prowadzącą cykl audycji dla seniorów „Piękne życie” oraz panów z obsługi technicznej – Mateusza Sobolewskiego i Fryderyka Faluszewskiego.
Jak zwykle przy okazji bardziej uroczystych spotkań przygotowałyśmy pięknie nakryty zabytkowy stół a na nim dawne potrawy: kluski przednówkowe z ziemniaków, pieczone na blasze „prośnioki’, pierogi z serem i ryżem, rogaliki z dżemem i serem, chleb własnoręcznie wypieczony przez Beatę i Agnieszkę, swojski smalec, placek jaglany i drożdżowy, sałatka „na winie” z oscypkiem. Stół suto zastawiony jak na dawną wiejską izbę przystało pięknymi dekoracjami garmażeryjnymi przyozdobiła Beata Gawron. Ekspozycję wymyślnych rękodzieł przygotowały: Krysia Smolak, Jadzia Flisiak, Beata Gawron i Agnieszka Szymańska.
Na spotkanie przyszły panie z pokolenia „50+” i te młode, znacznie młodsze w ramach integracji międzypokoleniowej, która w Bogucinie odbywa się w sposób naturalny odkąd pamiętam, niekoniecznie na potrzebę programu Radia Lublin. Audycja, którą transmitowano na żywo w czasie 19.00 – 20.00 popłynęła w sposób niewymuszony, swobodny i na luzie głównie dzięki pani Magdalenie, pełnej uroku i profesjonalizmu naszej pani redaktor. Piszę „naszej”, bo okazała się taka bliska i bezpośrednia, że uznałyśmy ją za swoją. Nieco stremowani na początku nagraniem na żywo panie i panowie tak się rozkręcili, że zarówno śpiewy jak i wypowiedzi indywidualne poszły jak z płatka. Mówiono o przyjemnościach i korzyściach płynących z kontaktów międzypokoleniowych w środowisku wiejskim, o roli i znaczeniu takich miejsc jak biblioteka, izba regionalna oraz o kontynuacji starych tradycji poprzez gromadzenie dawnych sprzętów i ozdób (izba), przygotowanie i degustacja zapomnianych potraw celem zachęty do gotowania przez gospodynie.
W trakcie nagrania były naturalne efekty dźwiękowe: huk wiatru, deszcz bijący o szyby, brzęk fajerek przesuwanych pogrzebaczem, szum wrzątku na blasze przy odgrzewaniu klusków przednówkowych. Wrażenia niesamowite, godzina audycji minęła nie wiadomo kiedy. Przyszli panowie z obsługi technicznej wozu i jeden z nich usiadł od razu na ławce przy ciepłym, ceglanym piecu. Zapraszany do stołu uśmiechnął się, oczy mu zwilgotniały i powiedział, że tu mu dobrze tak, jak u babci i tu zostanie. Zapamiętałam wzruszenie tego młodego człowieka i słowa świadczące o integracji pokoleń, która odbywa się ciągle, niezauważalnie i wynika z naturalnych potrzeb naszego gatunku. Te pragnienia to: być wśród swoich w ciepłym, bezpiecznym domu, przejąć i kontynuować to co dobre od poprzedniego pokolenia, być kochanym i szanowanym przez najbliższych i otoczenie a także wdrażać te uczucia i postawy wszędzie tam, gdzie przebywamy.
Audycja prowadzona przez panią redaktor Magdalenę Lipiec – Jaremek utwierdziła nas w tym przekonaniu. Wszyscy wypowiadający się w programie byli bardzo dumni, wzruszeni i niejednokrotnie zaskoczeni własną odwagą i śmiałością. Luz i swoboda w trakcie nagrania pozwoliły na drobne żarciki i dowcipy wywołujące salwy śmiechu i wesołe komentarze. Tak miłych gości pragnęliśmy zatrzymać dłużej a z pomocą przyszła nam aura. Ulewny deszcz rozmył podłoże tak, że wóz ugrzązł na dobre. Trzeba było forteli, wysiłku, pomocy obecnych panów i sąsiadów aby pojazd Radia Lublin wyciągnąć na twardy grunt. Wyjechali z dwugodzinnym opóźnieniem a nam było bardzo miło, że byli z nami dłużej. Mamy nadzieję, że jeszcze nas odwiedzą – zapraszamy najserdeczniej. Postaramy się o bardziej stabilny parking.
Wiatr halny przywiał nawet parę młodych przesympatycznych górali ze stolicy polskich Tatr: Ewę i Łukasza Majerczyków, którzy zabawiali nas ceprów góralską gwarą.
Obecni w Izbie Regionalnej i czasowo na antenie Radia Lublin to: Zofia Abramek, Jadwiga Flisiak, Beata Gawron, Monika Kamińska, Teresa Kłos, Lidia Michoń, Krystyna Smolak, Halina Stachyra, Marianna Stachyra, Danuta Szlachetka, Agnieszka Szymańska.
Poniżej do odsłuchania audycja radiowa z dnia 12 października nagrana w Izbie Regionalnej przy Filii Biblioteki w Bogucinie.
- Redaktor TV Lublin pani Magdalena Lipiec-Jaremek
- Wóz transmisyjny TV Lublin
Fotografie: Magdalena Lipiec-Jaremek, Adam Kamiński, Łukasz Majerczyk
Audycji wysłuchałam na żywo, a potem jeszcze odtwarzałam kilka razy. Za każdym razem gdy była mowa o praśniokach przełykałam ślinę. Jadałam je u Babci. Niestety nie ma już ani Babci, ani pieca na którym były pieczone. Pozostały ciepłe wspomnienia i smak fajercarzy. To dobrze, że są jeszcze takie miejsca, w których pielęgnuje się pamięć przeszłości…
Klusków przednówkowych nie znam ale na sam widok placków pieczonych na blasze ślinka mi cieknie. Pamiętam jak piekła je moja babcia. Dziś już nikt takich placków nie robi bo gdzie tu znaleźć stary piec z fajerkami? Chyba tylko w skansenie i w waszej Izbie Regionalnej.
W moim rodzinnym domu jest taki komin z fajerkami, tradycyjnym okapem i piecem kaflowym, i ławka drewniana przy nim stoi – tak jak dawniej. W zimie to idealne miejsce by się ogrzać. Obecność komina nie „gryzie” się z mniej tradycyjnym umeblowaniem kuchni. Swego czasu zajadaliśmy się plackami na sodzie, które piekły się na stygnącej płycie.