Majowe grillowanie
W Bogucinie potrafią się bawić – wiadomo nie od dziś. Niektórym nawet muzyka w harcach nie przeszkadza. Cieszy oko i sprawia radość fakt, że młodzież nie gardzi towarzystwem „dinozaurów”, czyli (tylko odrobinę) od siebie starszych (cielesną powłoką) osób, co widać na załączonych fotkach. Wprawdzie, nikt nie uwiecznił kilku mini – turniejów piłkarskich, zagranych wspólnie z młodymi, w stylu …, o którym można śmiało powiedzieć, że był bardziej niż dowolny, ale…
Ale, co następnego dnia grupy mięśni i stawów opowiadały podczas zwykłych czynności ruchowych… tego naświetlić się nie da. Przeżyć – tak, zobrazować – nie! Nie oznacza to wcale, że uczestnicy majówkowej nocy porzucili chęć gimnastyki na szczudłach, wyścigi na poczwórnych nartach, bliźniaczy bieg w babcinych pantalonach czy futbolowe popisy. Bądź, co bądź sport to zdrowie, a poza tym te wszystkie smakowite kąski należało przecież „spalić”. I, nie na grillu, bynajmniej, tylko podczas gier i konkursów. Więc „paliliśmy” w biegu, bo majowe grillowanie, to nie tylko biesiada przy ruszcie i stole. A, że chętnych do zabaw na powietrzu nie brakowało… w czerwcu planujemy podobne spotkanie.