Wspomnienia z wakacji cd.
Szlakami na Trzydniowiański Wierch. Jak zwykle wieczorem przeglądaliśmy pogodę godzinową dla Zakopanego i niestety nie była ona obiecująca na następny dzień. Jednak byliśmy dobrej myśli a niegasnący zapał wziął górę i zaczęliśmy powoli pakować niezbędne rzeczy na szlak. Kiedy wyjeżdżaliśmy rano z Murzasichla padał deszcz, ale cały czas wierzyliśmy w to, że pogoda zacznie nam sprzyjać i wejście na Trzydniowiański Wierch będzie możliwe. Aby dotrzeć na ten szczyt musimy kierować się z Zakopanego w stronę Kościeliska, mijając Kiry (wejście do Doliny Kościeliskiej) za 2-3 km mamy skręt do Doliny Chochołowskiej. Zaraz przy drodze są parkingi, ale możemy dojechać do Siwej Polany (około 2 km) i tam zostawić auto, ruszając dalej pieszo. Dla ciekawostki dodam, iż jest możliwość dojechania „pociągiem” (dla osób starszych rewelacja) tj. jakieś 1/2 trasy do schroniska na Polanie Chochołowskiej, albo rowerami – szlak idealnie nadaje się do jazdy. Rowery można wypożyczyć na Siwej Polanie.
Dolina Chochołowska jak dla mnie jest najpiękniejszą ze wszystkich dolin. Urzeka swoim urokiem, zaciekawia, dostarcza niezapomnianych wrażeń. Także tutaj znajduje się szlak papieski, ukochane miejsce wędrówek naszego Św.Jana Pawła II. Ruszając z Siwej Polany w stronę schroniska, prawie od samego początku towarzyszą nam wspaniałe widoki. Idąc czujemy w powietrzu nieskazitelną świeżość, czystość, której dodatkowo towarzyszy urok i magia doliny. Przed naszymi oczami kierunek na wprost w stronę Polany Chochołowskiej wskazuje wspaniały szczyt, najwyższy otaczający dolinę Jarząbczy Wierch (2137) kuszący swoim pięknem, przyzywający aby dotrzeć na niego i ze szczytu podziwiać i zachwycać się urodą całej doliny. Zmierzając do polany, po naszej prawej stronie mamy inne zachwycające swoją urodą szczyty: Bobrowiec (1663), Grześ (1653), Rakoń (1879), Wołowiec (2064), Łopata (1958), a z lewej od Jarząbczego Wierchu wznosi się Kończysty Wierch (2002) i ten, do którego zmierzamy Trzydniowiański Wierch (1758). Dodam, że na wymienione szczyty są wytyczone szlaki turystyczne.
Na Trzydniowiański Wierch prowadzą dwa główne. Pierwsze wejście znajduje się od Polany Trzydniówka i jego pokonanie zajmuje około 2 godz. Jest to krótszy szlak lecz bardziej wymagający, zmuszający do wysiłku. Prawie cały czas bardzo stromy. Jego minusem jest brak widoków, ponieważ idziemy dosyć długo lasem, zostawiając za plecami wspaniałe górskie krajobrazy. Dopiero dochodząc do szczytu możemy podziwiać piękno natury. Polecam, aby tą trasą schodzić. Drugie wejście znajduje się przy Polanie Chochołowskiej. Ale zanim dojdziemy do polany warto wcześniej, tuż przed samym schroniskiem wstąpić do małego kościółka św. Jana Chrzciciela. Został on wybudowany w 1960 r. na potrzeby serialu „Janosik” dla nakręcenia sceny ślubu Maryny i Harnasia. Później kościółek został poświęcony i do dzisiaj jest ostoją duchową dla turystów. Szlak z polany na Trzydniowianski Wierch prowadzi Doliną Jarząbczą i zajmuje około 1,5 godz. Jest bardzo przyjemny, a trud wynagradzają przepiękne widoki. Dużo lżej wchodzi się tędy niż od Polany Trzydniówka. Z tego szczytu możemy również przedłużyć swoją pieszą wędrówkę idąc na Kończysty Wierch, Jarząbczy i dalej aż do szczytu Rakoń, obchodząc Dolinę Chochołowską. Dla ciekawostki dodam, że od Kończystego Wierchu szlak stanowi granicę naszego państwa ze Słowacją.
Przypominam o zachowaniu bezpieczeństwa w górach oraz zabraniu ze sobą niezbędnych rzeczy. Życzę miłych wędrówek. Pozdrawiam. Cdn.