Aby do wiosny…
Stare porzekadło a ile w nim mądrości życiowej. Wiosna kojarzy nam się ze świeżością, nowością, chęcią działania, zapachem kwiatów i zapachem ziemi gotowej dać nam nowe życie.
Każdy inaczej…
Każdy z nas ma swoje osobiste odczucia i sposoby na postrzeganie tej pory roku a już z pewnością zależy to od ilości przeżytych wiosen. Dla dzieci i młodzieży to cudowny czas przebywania na świeżym powietrzu, bez zimowych okryć, wśród rozwijającej się zieleni, czas przeróżnych gier i zabaw na dworze, o których zimą można tylko pomarzyć.
Dla dorosłych to czas przebudzenia do działania, realizacja planów, inwestycji a także wytężona pora do prac porządkowych w obejściu, aby wyglądało ładnie, schludnie, elegancko. Dla seniorów wiosenną radość często zakłócają (niestety) dolegliwości związane z przełomem zima-wiosna.
Cuda natury
Nie ma co narzekać, te niedogodności da się jakoś przezwyciężyć, złagodzić, zapomnieć na rzecz wielkiego cudu natury, jaki odbywa się w przyrodzie.Warto obserwować czupurne wróble, jak walczą o najładniejsze samiczki; gawrony, kawki, kosy skrzętnie znoszące gałązki, piórka, trawy do budowy i naprawy gniazd. Warto posłuchać przepięknego śpiewu naszych skrzydlatych przyjaciół w czasie ptasich zalotów, wyszukać siedliska fiołków, stokrotek, podbiału i obserwować kiedy w przydomowym ogródku zaczną wychylać się z ziemi hiacynty, szafirki, tulipany, narcyzy i pierwiosnki.
Zuch starzec…
Przypomniałam sobie jeszcze jedno powiedzenie mojej babci: „zuch starzec jeśli przeskoczy marzec”. Z pewnością coś w tym jest… .
Wszystkim seniorom życzę zatem, by bez problemu „przeskoczyli marzec” i cieszyli niezaprzeczalnymi urokami wiosny. Zaś młodym i młodszym radości życia w każdym wiosennym dniu.
Moja wiosna
Mową wiązaną o wiośnie po raz któryś z kolei piszę tak:
Czy dostanę zaproszenie na kolejną wiosnę
by podziwiać przebudzenie wśród cudów natury?
Czy odnajdę w sercu radość, nadzieję, chęć życia
by się cieszyć znowu wiosną ? – wie tylko Ten z góry…Najpiękniejsza pora roku przychodzi znienacka
spycha zimy złe ostatki i wydłuża dzionki.
Skrupulatnie skraca noce, słonko wznosi wyżej
i zaprasza znów żurawie, bociany, skowronki.Wierzby w bazie przyozdobi, powybudza fiołki
ciepłem muśnie u magnolii torebki kwiatowe.
A ja pójdę wypatrywać w trawiastych zakątkach
może będą już stokrotki białe lub różowe.Kowaliki i biedronki wychodzą z kryjówek
szukać ciepła w zakamarkach zeszłorocznych śmieci.
Senna mucha grzeje skrzydła, czatują pająki
a przed szkołą na chodniku grają w klasy dzieci…Na zimnym błękicie nieba nie widać żurawi
słychać cichy śpiew sikorek i wróbli ćwierkanie
a bocianie gniazdo puste i czeka na „Wojtka”
może stanie w nim niebawem, bo na Zwiastowanie.Wiosna wkracza tak nieśmiało, niesie nowe życie
budzi kiełki co śnią smacznie w roślinnych nasionkach.
Ptakom każe remontować zeszłoroczne gniazda
nad polami całe niebo usiane w skowronkach.Nasłuchuję jak co roku klangoru żurawi
one niosą radość życia, młodości wspomnienie.
Wierne pary na mokradłach tańczą szał miłości
aby wydać na świat młode, nowe pokolenie.Ślimak muszli nie otwiera, jeszcze nie dowierza
– marzec, kwiecień to kapryśne kartki kalendarza.
Motyl darmo szuka pyłku a pszczoła nektaru
mnogość kwiatów o tej porze raczej się nie zdarza.Każda wiosna piękna, inna i wyczekiwana
a reakcja na nią zawsze zgodna z ludzkim wiekiem.
Młodość budzi się do życia, energia rozpiera
bezsensowne porównania ze starym człowiekiem.To nic, że wiosenna aura czasem w kościach strzyka
Ważne, że już dnia przybywa, słońce mocniej grzeje,
wiosny idą szukać dzieci, utopią „marzannę”
– z tego czerpię radość życia, miłość i nadziejęna kolejną wiosnę daną szczodrą ręką Stwórcy
i podziwiam cud przyrody skoro świt nastanie.
Niech każdemu z Was z radością serce mocniej bije
dając miłość i nadzieję i oczekiwanie… .