Przeczytam Ci bajkę…
W tym roku Mikołaj przyniósł mi przepiękny prezent: książkę zawierającą napisaną przeze mnie bajkę. Radość z tego powodu towarzyszy mi od tamtej chwili cały czas. I zostanie ze mną na pewno długo jeszcze.
Na początku była wiara
Cała historia rozpoczęła się na początku tego roku. Prowadząca w Bogucinie Warsztaty Twórczego Pisania pisarka Monika A.Oleksa przekazała całej grupie informację, że ogłoszony został I Ogólnopolski Konkurs na Bajkę o Jedlinie-Zdroju. Bohaterem miał być Jedliniok – stworek drzewopodobny. Wiara mentorki w nasze możliwości dodała mi skrzydeł. Siadłam, napisałam i wysłałam. Prace były zakodowane. Oceniało je jury złożone z polonistki, pisarki i redaktorki.
Później wyróżnienie
Wyniki konkursu ogłoszono 1 czerwca 2023roku. Niestety nie byłam na tej uroczystości. Zwyciężyła bajka pt. „Odyniec o szmaragdowych kłach”, jednak z uwagi na minimalne różnice punktowe równorzędnie wyróżnione zostały jeszcze trzy bajki. W tym gronie znalazła się moja bajka pt. „Jak to z Jedliniokiem było…”. Nagrodą za pierwsze miejsce było wydrukowanie bajki w formie książki. Wyróżnione bajki wydrukowane zostały razem, w jednej książce, jakiś czas później. Tu koszt wydania wzięli na siebie sponsorzy, którym naprawdę gorąco dziękuję.
Jeszcze później – publikacja
6 grudnia 2023 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jedlinie-Zdroju odbyło się spotkanie autorskie promujące wyróżnione bajki. Było na nim m.in. szacowne jury, autorki bajek, ilustratorka, burmistrz Jedliny-Zdroju, dyrektor Centrum Kultury, dyrektor Miejskiej Biblioteki. Spotkanie prowadziła pisarka Monika A. Oleksa. Rozmawialiśmy o samym procesie pisania, o ilustracjach, o planach na przyszłość. Jako autorki wyróżnionych prac, dostałyśmy podziękowania i kwiaty od burmistrza, wydane książki od dyrektora Centrum Kultury oraz wiele miłych słów od pozostałych uczestników spotkania.
Po zakończeniu tej oficjalnej części była część mniej oficjalna. Bajkami podzieliliśmy się z dziećmi, które przyszły na spotkanie z Mikołajem. Mikołaj ze Śnieżynką w taki dzień musiał przecież odwiedzić Bibliotekę!
A na końcu – westchnienie
Było to dla mnie niezwykłe przeżycie. Od samego początku, aż po finał. W tak daleką podróż udałam się pociągiem. Jechałam nim po raz pierwszy od prawie 40 lat! Ale musiałam pojechać.
I dałam radę, choć 8 godzin w trasie było męczące. Widok przepięknego miasteczka schowanego w dolinie u podnóża gór jest tak niesamowity, że od razu lepiej się poczułam! Do tego Centrum Kultury, Biblioteka, Park Rozrywki, Czarodziejska Góra, Lodowisko i wiele, wiele innych miejsc aż kipi tam od przeróżnych zdarzeń. Konkursy, imprezy kulturalne, koncerty. Dużo się dzieje w miejscowości wielkości Nałęczowa, chociaż z finansami na kulturę jest tak samo ciężko jak u nas. Ludzie się spotykają, organizują, współpracują na różne sposoby i kultura ma się dobrze. Aż dusza wzdycha, że przydałoby się tu u nas trochę tego entuzjazmu i energii.
A tych, którzy chcieliby przeczytać bajkę o Jedlinioku, zapraszam do śledzenie naszej strony, bo jeszcze w tym roku tekst zostanie opublikowany.