Nie zdążyłam…
Październik szeleści liści kolorami. Listopadowy szelest bywa bardziej wilgotny. Od deszczu… czy od łez w kącikach oczu przyczajonych? Czasu nie cofnie, ale może jeszcze dałoby się coś zmienić, naprawić, odpuścić, nauczyć się, upiększyć, polubić. Żeby świat wokół, mimo poucinanych ze słońca dni, nie tracił blasku; ani i nadziei, że jeszcze zdążę… choć nie ze wszystkim.
Pani Zosia w wierszu „Nie zdążyłam” ze spokojem i nostalgią patrzy wstecz. I nie spieszy się tam, gdzie wszyscy zdążymy.
Nie zdążyłam
Wiele lat mnie ziemia gości
trochę wrażeń zaliczyłam,
minęło dzieciństwo, młodość,
troje dzieci urodziłam.Urządziłam własny kącik
gdzie na starość mam ostoję.
Patrzę wstecz na swoje życie
podsumowań się nie boję…Zwykły człowiek – pyłek marny
byle wiatr z powierzchni zmiecie.
Jestem tylko puchem drobnym
zawieszonym we wszechświecie.Ogrom ziemskich scen przytłacza
różnorodność zmysły mami.
Życie krótkie, nie ogarniesz
piękna między przestworzami.Nie zdążyłam z drobiazgami…
skrawkiem ziemi się nacieszyć,
że to moje, sieję, zbieram
– nie ma co chciwością grzeszyć.Kiedy byłam jeszcze młoda
wszystko było do zrobienia.
Teraz już oszczędzam siły
starość fizjologię zmienia.Nie zdążyłam się wykształcić
tak jak kiedyś zamierzałam,
nie przeczytam wszystkich książek,
domu też nie zbudowałam.Wszystkich kwiatów nie zobaczę
a chciałam je mieć u siebie…
Może będą tam… w zaświatach
upiększając ścieżki w niebie.Nie zdążyłam spisać sagi
rodziny ze strony mamy
i drzew genealogicznych
poukładać w zwięzłe ramyTyle barw jesiennych liści
i tak szybko się zmieniają.
Jak zatrzymać takie piękno
kiedy mróz i śnieg nie dają.Mówisz: wiosną znów urosną
sypną ci zieleni gamę.
Cykl przyrody się powtarza
ale liście nie te same…Nie zdążyłam do żurawi
tylko klangor w uszach dzwoni.
Uleciały w ciepłe kraje
mój wzrok tęskny klucze goni.Nie zdążyłam ci wybaczyć
i o wybaczenie prosić.
Już do końca będę w sercu
niespełnienie wielkie nosić!Tyle spraw do załatwienia
mocno mnie z tym bytem wiąże.
I na miejsce snu wiecznego
nie zdążyłam – jeszcze zdążę… .