Taka rzeczy kolej…

Czas bożonarodzeniowych dekoracji już dawno dobiegł końca. Z balkonów i przydomowych drzewek zniknęły świetlne iluminacje a z choinek zdobiących nasze domy – kolorowe bombki; różnokształtne pajacyki, szyszki, aniołki, dzwonki, gwiazdki, dzwoneczki, serduszka, sopelki; łakocie; kolorowe lampki.

Na zmianę wystroju w naszej świątyni też nadeszła pora. Strzeliste jodły i świerki zniknęły z miejsc, gdzie od lat mają stałe miejsca, a my co roku możemy podziwiać ich piękno. Zniknęła też bożonarodzeniowa szopka. Jedyna w swoim rodzaju. Zrobiło się bez nich pusto, ale taka jest rzeczy kolej.
Drzewa od lat niezmiennie dekoruje garstka mieszkańców czterech wiosek: Bogucina, Garbowa, Lesiec i Piotrowic Wielkich z inicjatywy i „pod dowództwem” członkiń Kół Gospodyń Wiejskich, które przygotowują wymyślne ozdoby.
Zdecydowanie wolimy stroić iglaste modelki, niż zdejmować z gałęzi dziesiątki ozdób i kilometry świecących punkcików. W tym roku do pudeł trafiły gwiazdy wielki i trochę mniejsze, bombki białe i kolorowe, ozdoby ze słomy i inne wymyślne rękodzieła. Powrócą za rok – w kształcie nieco innym, ale miejmy nadzieję, że znów zajdą się ochotnicy, którzy będą chcieli je stworzyć i zawiesić na iglastych gałęziach.

Bogucin

 Garbów

 Leśce

 Piotrowice Wielkie

Garbowska szopka