Furtka
Furtka.
Sześć literek, dwie sylaby, aż cztery spółgłoski i tylko dwie samogłoski.
I weź człowieku coś napisz mając za temat słowo, które przedstawia różnorodne obrazy.
Furtka
Otwiera, zamyka, zatrzaskuje, skrzypi, z wolna się uchyla, wypada z zawiasów…i same tylko Niebiosa wiedzą co jeszcze czynić może. A jednak, mimo tych dylematów… na naszych warsztatach udało się stworzyć Furtki niezwykłe w treści i barwie.
Furtka
Otwieramy ją wchodząc w nowy dzień.
Zatrzaskujemy, kiedy egoizm bierze górę nad potrzebami innych.
Furtka
Czekamy aż ktoś ja uchyli i zaprosi nas do swojego świata.
Z perspektywy lat wiadomo, że nie warto czekać; że zamiast czekać lepiej zrobić pierwszy krok.
Zatem nie czekajmy tylko przeczytajmy, to co kryje furtka myśli najmłodszej uczestniczki warsztatów.
Furtka 1Gdy za oknem śnieg, a w domu czuć ciepło z kominka, masz w dłoniach ciepłą herbatę, kocyk i ulubioną książkę, lecz dalej czujesz pustkę. Brak ci osoby, która ma klucz do twojej furtki. Osoby, która zadba o twój tak długo pusty ogród. Wiele ludzi podrabiało klucz. Niszczyło ogród. Boisz się wpuścić kogoś przez twoją furtkę. O patrz – kolejny ogrodnik! Dajmy mu szansę. Wszedł do środka. Jest inny, lepszy od poprzednich. Teraz ogród jest piękny. W końcu trafiłaś na dobrego człowieka. Przysiągł, że nigdy nie wyjdzie przez furtkę. Ciekawe czy dotrzyma słowa. Jeśli kłamie, moja furtka zamknie się na zawszę.
Furtka 2Tutaj tulipan, a tutaj mak.Jasiu, Jasiu wciąż czuję ten brak.Tam kwitnie róża obok mego płotu.Jasiu, Jasiu potrzebuje cię u mego boku.Tutaj zaś furtka, w niej stoję co świt, bym mogła znów ujrzeć twego oczka błysk.Jasiu, Jasiu czy jesteś tam jeszcze?Nie ma już kwiatów. Furtka zniszczona.Wróć Jasieńku, proszę wróć.Jak tu jest pięknie… .Idę boso po cudownych obłokach.Widzę cię Jasiu! Nareszcie cię widzę!Zostańmy tu na zawsze, tylko my we dwoje.Bo strasznej wojenki z tobą się nie boje.