Witojcie!

Tytułem wstępu – Agnieszka Szymańska:
Ewa i Łukasz zawitali do Bogucina ubiegłej jesieni. „Wpadli” w sam „kocioł” audycji radiowej „Piękne życie” nadawanej na żywo przez TVP Lublin z bogucińskiej Izby Tradycji.  Są świeżo poślubioną parą. Mieszkają w letniskowo – wypoczynkowej miejscowości rozpościerającej swe uroki u podnóża Tatr – Murzasichle. Nigdy nie byli w lubelskich stronach. I postanowili owo „nigdy” wreszcie zmienić. A co zobaczyli, zwiedzili, zapamiętali, jakie wrażenia zabrali ze sobą „hen, do samiuśkich Tater!” opowiedzieli góralską gwarą:

„Witojcie!
Chcemy Wom opowiedzić o Nasym pobycie w wojewódzctwie lubelskim. Zaproszenie otrzymaliśmy od nasych znajomych Moniki i Adama Kamińskich.
Spodobała nom się Izba Tradycyji w Bogucinie do której oni nas zabroli. A ze Rado Lublin tez tam było wtedy, ni spodziewali my się tego. Jest to miejsce gdzie warto zatrzymać sie na kilka chwil i przenieść się do casów nasych dziadów. Opróc tego, jak sie dowiedzieliśmy organizowane som tam zebrania ku tradycyji, ale i nie tylko. To miejsce spotkań przeróźnych społeczeństw zarówno jak tych młodych to i starych.
Nasa Pani Prezes kazdu chwile zapownioła nom atrakcyjami z regionu. Zabrała nos do skansenu Wsi Lubelskiej, który wywor na nos niesamowite wrazenie. Po raz kolejny wróciliśmy się do czasów gdzie krowy, owce, kury, koniki i króliki zyły wroz z nomi za pan brat. Wstąd miejsce to pozwoliło nom zapomnić o telefonach, tabletach i komputerach.
Kolejnej atrakcyji, którą nom zafundowali to zamek w Lublinie. Pobyt w zamku pozwolił nom poczuć się jak księznicka i król. Za to Lublin zaurocył nos mocno, dzięki pokozom piknych kolorowych fakturii.
My odbyli tez wyciecke do Kazimierza, ruiny były wspaniałe, a i mozna było poczuć klimat średniowieca. Rynek stary, ulice i młyny, które jak było mozno zobocyć w Kazimierzu były miejscem targów, którom to Wisło przybywali kupce.
Na zakończenie nasego pobytu mogliśmy złożyć hołd ludziom zamordowanym na Majdanku. Dzieki tej wizycie doceniamy to co momy u nos w Polsce i co nom przynosi kolejny dzień zycia w wolnym kraju.
Mile spędzone wiecory ze znajomymi pozostawimy w nasej pamięci, a innym polecamy wsyćko cośmy widzieli i doswiadczyli w Bogucinie od znajomych oraz ich mieszkanców.
Przybywajcie wartko!”

Ewka i Łukasz z Murzasichla