USC Garbów – O nieślubnych dzieciach raz jeszcze

Narodziny dzieci nieślubnych to zjawisko nader powszechne w XIX wieku. W aktach urodzeń prowadzonych przez księży i urzędników kościelnych nazywano ich synami i córkami naturalnymi. Do USC zgłaszały je najczęściej babki (dawna nazwa akuszerki), sąsiedzi lub chłopi, u których młode matki bywały na służbie. Niekiedy bywali to zakamuflowani ojcowie, niechcący przyjąć obowiązków rodzicielskich. W garbowskich aktach corocznie odnotowano kilkanaście albo i więcej takich zgłoszeń. Dla poszukiwaczy układających rodowodowe gałęzie to prawdziwa zmora – no bo jak tu odnaleźć dalszych przodków po mieczu, kiedy na którymś etapie penetrowania akt trafiają na rodzica bez nazwiska.

Służba nie drużba…

Najwięcej nieślubnych dzieci rodziły młode dziewczęta służące we dworze lub u bogatych chłopów. Jeśli były ładne, to zachodziły w ciążę szybciej niż inne. Ulegały namowom swych panów albo były przez nich gwałcone. Skutek zawsze był taki sam – zostawały samotnymi matkami z nadszarpniętą reputacją społeczną, bez środków do życia. Aby zachować oznaki przejścia do grupy kobiet dojrzałych, musiały obcinać warkocze i zakładać czepce. Nie mogły również brać udziału w zabawach młodzieży.

Wpadka i co dalej?

Nieco inaczej przedstawiała się sprawa narodzin dzieci nieślubnych wśród osób stanu wolnego. Jeśli mężczyzna zrobił dziecko dziewczynie, a żenić się nie chciał, wtedy do akcji wkraczała wspólnota wiejska próbując wywołać presję na niego i jego rodzinę aby zmienił zdanie. Jeśli nie udało się nic wskórać, kobieta szła do sądu, który zwykle nakładał na niesfornego kawalera jednorazowe alimenty i grzywnę w postaci darowania kobiecie jednej krowy. Dodatkową karą było wykluczenie go z wiejskiego młodzieżowego kręgu towarzyskiego.

Gdy kota nie ma, myszy harcują…

Nieślubne dzieci rodziły nie tylko panny. Wśród przeglądanych akt spotykałem przypadki gdzie obowiązki małżeńskie po mężu przebywającym na kilkuletniej służbie w wojsku carskim przejmował jego ojciec, płodząc dzieci z chwilowo osamotnioną synową. Potomstwo otrzymywało wtedy podwójne nazwisko – matki i jej męża, który z biologicznym ojcostwem nie miał nic wspólnego. Stąd też w dawnych archiwach dwuczłonowe nazwiska typu Nowak vel Kowalski.

Skok w bok

W dawnych czasach nieznane było pojęcie rozwodów, co nie oznacza, że partnerzy pozostawali do końca życia w nierozerwalnych związkach małżeńskich. Porzucone kobiety trafiały na służbę jako wyrobnice. Jeśli były atrakcyjne wpadały w oko swym pracodawcom, którzy potrafili je w różny sposób wykorzystywać. A kiedy z takich pozamałżeńskich relacji przychodziło na świat „lewe” potomstwo, w aktach urodzenia pisano, że matka dziecka nie żyje z mężem od tylu to a tylu lat. Oczywiście ojca określano jako „niewiadomego” nawet jeśli o jego tożsamości wiedziała cała wieś.

Trudne poszukiwania w trudnym okresie

Z powodu sporej rozwiązłości, jaka panowała w dziewiętnastym wieku opisane powyżej incydenty nie należały do rzadkości lecz ze względu na delikatność tematu, w tym artykule nie będą podawane żadne konkretne przykłady poparte równie konkretnymi nazwiskami. Niektóre „niewygodne” historie rodzinne przeniesione przez kolejne pokolenia, są dzisiaj – podczas tworzenia modnych dziś drzew genealogicznych – celowo „modyfikowane”. Trzeba mieć świadomość, że w ten sposób fałszujemy fakty, zniekształcamy własne korzenie i wprowadzamy w błąd tych, którzy chcieliby po nas poznać prawdziwe losy naszych przodków. To były trudne czasy dla wszystkich mieszkających na polskiej wsi – również dla kobiet. Dla nich lepiej było być samotną matką niż nie rodzić wcale. Bezpłodność uważano za karę bożą. Dzieci to nie tylko przedłużenie gatunku ludzkiego. Dawniej traktowano je także jako siłę roboczą. Kiedy rodziło się ich dużo nie trzeba wynajmować parobków, którym trzeba było płacić za wykonane prace w domu, polu i zagrodzie.

Poniżej lista urodzonych w Bogucinie w roku 1822:

LpNazwisko i imię ojcaImię i nazwisko matkiImię dziecka
1Banaszak KazimierzKatarzyna z BajakówIgnacy
2Beda TomaszMarianna z BajakówTekla
3Dąbrowski WojciechAgnieszka z ZiębówTekla
4Gładysiewicz Franciszek (wyrobnik)Justyna z FryzoniczówHelena
5Łuczywek JózefMałgorzata z RzeczyńskichRozalia
6Nakonieczny FranciszekKatarzyna z WójcikówMaryanna
7Rybkowski AntoniRozalia z KazirowskichKrystyna
8Wierzchobylski KlemensMagdalena z MałeckichAntonina