Wrócili z dalekiej podróży

Wielkanocna Sobota. Ostatnie przygotowania do świętowania w gronie najbliższych. Ale to także obligatoryjny termin rozegrania drugiej rundy lubelskiej A Klasy.
W takich okolicznościach, na boisku w Rokitnie, zmierzyły się „jedenastki” Pogoni 07 Lubartów – ubiegłorocznego spadkowicza z Klasy Okręgowej i BKS-u Bogucin.
Podczas meczu nie dało się zauważyć świątecznej atmosfery. Na murawie toczyła się bezpardonowa, czasem bardzo ostra walka, co sprawiało, że arbiter zawodów miał sporo pracy z dyscyplinowaniem uczestników spotkania, a to akurat nie zawsze wychodziło mu najlepiej.
Początek należał do gości. Już w 2 min. Andrzej Bednara sprawdził czujność bramkarza Perły, który zachował czyste konto tylko dlatego, że futbolówka poleciała w sam środek bramki.
Kto wie, jak by się ułożyły dalsze losy spotkania, gdyby nie brzemienny w skutkach błąd Andrzeja Wójcika w 19 minucie. Andrzej źle obliczył wybicie spod bramki i piłka, zamiast do partnera, trafiła wprost pod nogi rywala, a ten bezlitośnie wykorzystał niespodziewany „prezent Wielkanocny”.
Ta kuriozalna sytuacja podłamała ekipę przyjezdnych na tyle, że oddali inicjatywę gospodarzom, którzy już do końca pierwszej połowy rządzili na boisku, przypieczętowując okres dominacji zdobyciem gola „do szatni” w 45 minucie. Gdyby w międzyczasie, Wójcik nie zrehabilitował się za wcześniejszą wpadkę mogło być znacznie gorzej.

Na przerwę bogucinianie schodzili w minorowych nastrojach i mało kto wierzył, że uda im się odwrócić losy tego spotkania.

Po zmianie stron na placu gry zameldował się Tomasz Wdowiak, którego doświadczenie wniosło nieco spokoju w środku pola, a że jego koledzy wyraźnie podkręcili tempo, obraz gry uległ diametralnym zmianom. W 52 min dystans do rywala mógł zmniejszyć Wojciech Gembka, ale w sytuacji „sam na sam” „Figo” minimalnie przestrzelił z ostrego kąta. Miejscowi odebrali ten sygnał jako pretekst do zagęszczenia formacji defensywnych, co nie przeszkodziło jednak w 62 min Bednarze wygrać ostrego pojedynku z dwoma obrońcami przed linią pola karnego i płaskim uderzeniem przy słupku zdobyć kontaktowego gola. Po tym trafieniu goście złapali jeszcze większy wiatr w żagle i pod bramką lubartowian zaczęło się coraz częściej kotłować. W 67 min do piłki ustawionej tuż obok narożnika pola karnego podszedł specjalista od stałych fragmentów gry – Jacek Hołysz i strzałem po długim słupku doprowadził do wyrównania stanu rywalizacji, dopisując tym samym dziesiątego gola do swego konta. Trzeba przyznać, że jak na stopera wynik ten jest imponujący. W obawie przed utratą dalszych goli gospodarze zaostrzyli grę, aż zaczęły trzeszczeć kości. Bednara, Bojanowski, Kowalczyk i Kowalski – to zawodnicy, którzy chyba najbardziej odczuli skutki agresywnego pressingu. Mimo to, BKS grał dalej swoje i w krótkim odstępie jeszcze dwukrotnie mocno postraszył swego konkurenta. Kolejne bramki już jednak nie padły i mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

Za tydzień do Bogucina przyjeżdża Piotrcovia Piotrków.

Perła 07 Lubartów – BKS Bogucin  2:2 (2:0)
Bramki dla BKS: Bednara 62’ Hołysz 67’
BKS Bogucin: A. Wójcik – Hołysz, Kwiatkowski, Kostrzewski , Bojanowski – Drozd (46′ Wdowiak), Rak, Bednara, Kowalski, Kowalczyk (82′ Podymski)– Gembka

Link do aktualnej tabeli A klasy seniorów:

20150404_130248 (Kopiowanie) 20150404_130409 (Kopiowanie)

 

1 Odpowiedź

  1. adamusso pisze:

    Remis sprawiedliwy- bardziej może świąteczny dla obu drużyn bez wskazania przegranych 🙂 w tym meczu ogrom pracy włożył Gienek, czyścił prawie wszystko. Myślę, że u nas pokażemy naszą wyższość nad gośćmi i trzy punkty będą dla nas. Pozdrawiam Adam.