Kowal wykuł wynik

Jesienią, na wyjeździe, podopieczni Roberta Mirosława rozstrzelali Piotrcovię, aplikując jej aż 8 goli, nie tracąc żadnego.
Od tamtej pory w szeregach Bogucinian wiele się zmieniło. Szczególnie w formacji ofensywnej. Konrad Sadowski wciąż leczy skomplikowaną kontuzję kolana, a Wojciech Gembka, na razie bezskutecznie, szuka rewelacyjnej formy sprzed roku, dzięki której zdobył koronę króla strzelców A klasowego frontu. Mimo takiego stanu rzeczy BKS jest zdecydowanym przodownikiem w rywalizacji o miano najskuteczniejszej drużyny sezonu, odnotowującą na koncie 57 goli. Pałeczkę snajpera „numero uno” przejął kapitan zespołu – Andrzej Bednara, który zdyscyplinowaniem i ofiarnością, nieustannie wyznacza młodym kolegom szlak na drodze do doskonalenia piłkarskiego rzemiosła.

Sobotni mecz w Bogucinie mógł rozgrzać miejscowych kibiców już w 10 sekundzie, gdyby Łukasz Rak wykorzystał upominek obrońcy drużyny przeciwnej.
Chwilę później niewykorzystana sytuacja mogła się srogo zemścić, kiedy długa i sygnalizowana wrzutka Piotrkowian spod linii bocznej otarła się o słupek bramki gospodarzy.
W 13 min ostrym i celnym uderzeniem w światło bramki do gry zalogował się Bednara, ale bramkarz gości był na posterunku zarówno teraz, jak i niedługo potem, gdy próbowali go złamać, na zmianę Gembka z Bednarą. Również w 30 min zachował czyste konto po precyzyjnym uderzeniu Tomasza Wdowiaka zza linii pola karnego. Skapitulował dopiero w 50 min w pojedynku z Damianem Kowalskim, kiedy to „Kowal” sprytnie oszukał pilnujących go obrońców i kropnął z trzydziestu metrów mocno i precyzyjnie. Bezbramkowa passa została przełamana. I to jakim golem!
10 minut później Bogucinianie ponownie ucieszyli się z bramki. Tym razem za sprawą „Bandiego”, który ładnym strzałem z powietrza sfinalizował asystę Jacka Bojanowskiego i piłka po raz drugi zatrzepotała w siatce.
Od tego momentu gospodarze przejęli całkowitą meczową kontrolę, co postawiło Andrzeja Wójcika w roli bezrobotnego.
Rozstrzygnięcie rywalizacji nastąpiło na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem. Gembka znakomitym podaniem otworzył drogę do bramki i Kowalski nie zmarnował okazji do podwyższenia wyniku, udowadniając kibicom, że pokładane w nim od dawna duże nadzieje na mądrą i skuteczną grę nie okazały się płonne.
Piotrkowianie próbowali do końca zmniejszyć rozmiary porażki, ale zabrakło im pomysłu na rozmontowanie defensywy rywala, a Hołysz, Bojanowski, Kostrzewski i Rozwadowski wcale nie zamierzali ułatwiać im zadania.

W następnej kolejce BKS zmierzy się w Zembrzycach z tegoroczną rewelacją – Graf Mariną, która przed tygodniem odprawiła z kwitkiem lidera rozgrywek, drużynę GKS Niemce. Okazałe zwycięstwo 3:0 sugeruje, że wiosną mogą pokonać każdego przeciwnika.
Mogą, ale nie muszą.

BKS Bogucin – Piotrcovia Piotrków 3:0 (0:0)
Bramki dla BKS: Kowalski 50’,70’ Bednara 59’

BKS Bogucin: A. Wójcik – Hołysz, Rozwadowski, Kostrzewski (75’ P.Wójcik), Bojanowski – Kwiatkowski, Rak, Wdowiak (63′ Drozd), Bednara, Kowalski ( 80’ Siewielec) – Gembka (82’ Podymski)

Link do aktualnej tabeli A klasy seniorów:

20150411_140322 (Kopiowanie) 20150411_140327 (Kopiowanie) DSCN5277 (Kopiowanie) DSCN5297 (Kopiowanie)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *