Radna Lidia Michoń walczy o kontenery dla BKS-u
Na XXVII Sesji Rady Gminy Garbów w dniu 10 czerwca 2014 roku odbyła się zażarta dyskusja na temat przyznania środków finansowych na budowę pomieszczeń socjalnych dla klubu sportowego BKS Bogucin…
Dzień wcześniej zarząd klubu wystosował pismo na ręce Wójta Gminy i Przewodniczącego Rady Gminy Garbów z prośbą o sfinansowanie zakupu kontenerów, które mogłyby zostać przeznaczone na sanitariaty i szatnię dla zawodników.
Zgodnie z wymogami Lubelskiego Związku Piłki Nożnej wszystkie kluby zgłoszone do rozgrywek prowadzonych przez ten organ muszą od nowego sezonu posiadać wyżej wymienione pomieszczenia socjalne, a ich ewentualny brak może skutkować wykluczeniem z rozgrywek.
Z wnioskowanych przez klub 70 tysięcy Rada Gminy przyznała 62 tys. zł.
Jak widać z nagrania, kwestia pozyskania tych funduszy ważyła się do końca, ale determinacja naszej radnej Lidii Michoń i poparcie pana Wójta doprowadziły ostatecznie do pozytywnych rozstrzygnięć dla bogucińskiego klubu.
Lidka! Walczyłaś jak lwica!Jestem pod wrażeniem!
nie jestem przekonany co do finansowania z publicznych pieniędzy klubów sportowych, lekko to trąca poprzednią epoką kiedy wszystko było „państwowe”.
Piotrze, a czym różni się ogólnodostępna infrastruktura klubowa od orlika, placu zabaw dla dzieci, remizy strażackiej czy świetlicy, które też są państwowe?
Jest różnica pomiędzy klubami sportowymi, gdzie ich członkowie wynoszą z tego konkretne korzyści finansowe, a organizacjami sportowymi, w których każdy działa społecznie i często wkłada swoje prywatne fundusze. Co do finansowania pierwszych – kwestia dyskusyjna, co do drugich – powinno się je wspierać na równi z innymi celami społecznymi. Zwłaszcza, że na boisku BKSu odbywało się wiele imprez poza sportowych, również rangi gminnej, jak np obchody 3-majowe.
Kiedy będą montowane te kontenery? Żeby przed wyborami…
Co z tymi kontenerami? Kiedy będą montowane? Nie dajcie sie nabrac na obietnice budynków za 5 lat zamiast kontenerów!!!! Bo nie będzie ani jednego ani drugiego. To są puste obietnice! Rada zdecydowała, niech stawiają kontenery. Ludzie nie dawajcie sobą wywijać.
Podpisali? Nie wierzę! Jeżeli to prawda to straszna sprawa. To po co była cała ta zwycięska tyrada radnej z Bogucina? To jakieś nieporozumienie. Stracona szansa na ludzkie warunki przy boisku. Już sala gimnastyczna czeka w obiecanej kolejce.
Pismo Święte mówi „nie słuchaj kłamcy” .
Dobranoc.
Zgadzam się całkowicie. To się nazywa bardzo prosto i bez owijania w bawełnę: ZDRADA! Jakim prawem kilka osób występuje wbrew woli mieszkańców wsi i swojego klubu? Widać zarząd jest pełen marionetek Putina tfu sory Firleja. Konieczne są radykalne zmiany!!! W Tobie Robercie ostatnia nadzieja!!!
Nadzieja to jest w Bogu i we wszystkich ludziach dobrej woli, którzy razem potrafią działać dla wspólnego dobra.
Oddanie wywalczonych przez panią Michoń funduszy to złamanie wszelkich zasad! Jeszcze się okaże, że na tamtym terenie w ogóle nie można budować.
To jest sprawa do gruntownego wyjaśnienia przez radnych!
Oddali 62 tysiące? Kto to ustalił ze strony BKS? Kto prowadził rozmowy z wójtem? Jakie wójt dał gwarancje ze będzie budowane cos innego? Jest jakieś pismo na ten temat? Jak jest to opublikujcie będziemy widzieli na czym stoimy
Nie rzucajcie obelg na nikogo, ponieważ zarząd klubu w sposób demokratyczny zagłosował za przesunięciem na rok następny tegorocznych pieniędzy przeznaczonych na zakup kontenerów.
Jako członek zarządu – kierując się regułą „lepszy wróbel w garści…” – byłem przeciwny, ale większość osób z kierownictwa klubu dała się przekonać do podpisania listu w tej sprawie i nie widzę powodów, aby teraz te wszystkie osoby krytykować publicznie na stronie internetowej naszej miejscowości.
To nie są obelgi. To jest prosty i czytelny komentarz do takiego postępowania. Takie rzeczy należy nazywać po imieniu. Od kiedy Robert tu dowodzi wszystko jest jasne. Tak tak, nie nie. Bez światłocienia. Co z tego że decyzja była demokratyczna jeśli widać w zarządzie są osoby występujące przeciw naszym interesom i są ulegli wójtowi. W tym momencie miej świadomość ,że służysz wójtowi a nie prawdzie Krzysztofie. Jesteś dobrym człowiekiem i nie możesz usprawiedliwiać zła.
Kilka prostych pytań, które musi zadać każdy myślący człowiek.
Na jakiej podstawie została podjęta ta „demokratyczna” decyzja?
Czy było wspólne, jawne oficjalne spotkanie całego zarządu BKS z wójtem?
Kto się spotykał z wójtem w tej sprawie?
Jakie gwarancje otrzymał zarząd BKS na piśmie, że te obietnice się rzeczywiście ziszczą?
Czy ktoś przytomny ma świadomość, że wójt nie ma prawa obiecywać takich rzeczy bez zgody rady gminy?
Po co była batalia radnej Michoń na radzie skoro zarząd BKS rezygnuje z tego, co było wywalczone i co było być może jedyną historyczną szansą na ludzkie warunki dla zawodników BKS?
A tak w ogóle to mówiąc wprost nie po to półtora roku temu tworzyliśmy tę stronę, aby tutaj kłamać albo milczeć o ważnych sprawach. Albo będzie tu rządzić prawda i słusznośc, albo kłamstwo i niesprawiedliwość. Ale te ostatnie już beze mnie drodzy Państwo.
Proszę wiedzieć, że milczenie wobec zła i bezczelności jest nadużyciem i nieuczciwością. Nie mam zamiaru tego tolerować. NON POSSUMUS!
I to jest jedyna słuszna i godna pochwały podstawa w obecnej sytuacji. NON POSSUMUS. Zajmując jakiekolwiek inne stanowisko i broniąc tych ludzi nie jesteście z nami, nie jestecie z prawdą. To wybór konformistyczny, który rodzi uzasadnione pytania o waszą uczciwość i gotowość do służby naszej społeczności. Nasz Papież powiedział, że tylko martwe ryby płyną z prądem rzeki. Tu nie ma mniejszego zła i odcieni szarości . A jeśli chcecie HOLDOWAC siłom zła to droga wolna. Zrzeknijcie się stanowisk bo są na waszee miejsce ludzie gotowi SŁUŻYĆ LUDZIOM!!!!!!
Mamy prawo powiedzieć, że nie podoba nam się decyzja zarządu klubu.
Tym bardziej, że zgoda na kontenery była wywalczona. Kto Wam zagwarantował, że przy boisku można wznosić budowle? (i powyższe pytnia).
Panowie mielibyście dach nad głową i ciepłą wodę, a tak został dla zawodników hydrant z lodowatą wodą często przy zerowej temp. Brawo „demokratycznie” podjętej decyzji.