” Nima zimy, nima lata…”

Nima zimy, nima lata…”

Ta pogoda jest do du….!,

dwa dni słońca, trzy dni pluchy.

Za dni kilka lato będzie,

a pogodę kwiecień przędzie.

A raz żarem leje z nieba,

w letnim stroju chodzić trzeba.

Cienia, wody dla ochłody,

w skwarny dzień, w piękne pogody.

A za parę chwil za kilka,

spada z nieba kropel kilka.

I zaciąga deszczem, chłodem,

kurtkę trza założyć chodem.

W porach roku się zmieniło,

kiedyś wiosna , lato było,

babie lato, mrozik trzymał,

była jesień, była zima.

Tak w kapryśną jest pogodę,

zima ciepłem-lato chłodem.

Nad choinką bocian lata,

nima zimy, nima lata.

Przekręciło się coś w świecie,

niech natura spokój wniesie.

Niech odwróci to jak było,

z tą pogodą już mi zbrzydło!!!

autor: A.K.

1 Odpowiedź

  1. Agnieszka pisze:

    Adam : najważniejsza ta pogoda,którą masz w sobie! A jeśli nie mamy na coś wpływu,to po co się zadręczać? Super strofki! Tak sobie myślę,że za jakiś czas wskoczysz w poczet twórców ludowych i na Twoją cześć ktoś zorganizuje festyn! Teraz napisz coś o słońcu, koniecznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *