Ks. Jerzy Popiełuszko o pokoju i sprawiedliwości

 

Wszyscy bez wyjątku pragniemy pokoju. Ale pokoju nie można zachować tylko przez słowne deklaracje, tylko przez słowa, choćby szczere, nie mówiąc o demagogicznych. Stąd też dla pokoju i spokoju w Ojczyźnie, dla stworzenia warunków do radosnego i owocnego budowania w domu ojczystym, trzeba najpierw usunąć to wszystko, co naród odczuwa jako niesprawiedliwość społeczną. Zbyt wiele jest krzywd osobistych i społecznych wynikających z tego, że sprawiedliwość nie idzie w parze z miłością, że ma wiele braków, a często jest po prostu rażącą niesprawiedliwością.

Spójrzmy przynajmniej na niektóre oczywiste objawy niesprawiedliwości.

Bardzo ważną sprawą dla chrześcijanina jest uświadomienie sobie, że źródłem sprawiedliwości jest sam Bóg. Trudno więc mówić o sprawiedliwości tam, gdzie nie ma miejsca dla Boga i Jego przykazań. Sprawiedliwość nakazuje więc uświadomić sobie tę niesprawiedliwość i krzywdę, jaką czynimy naszemu narodowi, w zdecydowanej większości chrześcijańskiemu, gdy urzędowo ateizuje się go za pieniądze wypracowane również przez chrześcijan.

Sprawiedliwość zabrania niszczenia w duszach dzieci i młodzieży wartości chrześcijańskich, które wszczepiali od kolebki rodzice. Wartości, które zdawały wielokrotnie najlepszy egzamin w tysiącletnich dziejach naszej historii.

Sprawiedliwość czynić i o sprawiedliwość wołać mają obowiązek wszyscy bez wyjątku, bo jak powiedział już Platon: „złe to czasy, gdy sprawiedliwość nabiera wody w usta”. Sprawiedliwość wobec siebie samego nakazuje, aby przesiewać uczciwie przez sito własnego rozumu i własnej obserwacji całą lawinę słów machiny propagandy. Sprawiedliwość nakazuje zawsze kierować się dobrą wolą i miłością w stosunku do człowieka, który jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże i dzięki temu jest największą wartością po Bogu. Dlatego i w wymiarze sprawiedliwości miłość człowieka bez żadnych względów ubocznych musi być na pierwszym miejscu.

Sprawiedliwość zabrania ograniczenia wolności człowieka przez lawinę coraz to nowych, wygodnych dla władzy aktów prawnych. Warto w tym miejscu przypomnieć tym wszystkim, którzy głoszą, że działają w duchu humanizmu, że kierują się dobrem społeczeństwa słowa pewnego mędrca, który mówił, że „im więcej ograniczeń swobód obywatelskich, tym ustrój jest mniej humanistyczny”.

Ks. Jerzy Popiełuszko,

24 czerwca 1984

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *