Historia przydrożnej kapliczki
Chyba wszyscy mieszkańcy Bogucina kojarzą kapliczkę, która stoi w centralnej części naszej wsi. Pewnie jednak nikt nie zastanawiał się od kiedy i dlaczego. Otóż kapliczkę postawiono na polecenie dziedzica Bohdana Broniewskiego na początku XX w., który w ten sposób chciał podziękować chłopom za możliwość polowania na ich polach. Do jej zbudowania użyto kamienia, a we wnętrzu umieszczono obraz namalowany na desce.
Kapliczka była ważnym obiektem dla mieszkańców Bogucina. To pod nią zbierały się panny z Kółka Różańcowego na zmianę tajemnicy, a w każdy dzień maja śpiewały tam majówki. Warto wspomnieć, że kapliczkę dekorowano świeżymi kwiatami, które codziennie wymieniano. Kilku mieszkańców Bogucina ofiarowało do kapliczki obrazy, gdyż poprzednie ulegały zniszczeniu przez wilgoć i inne czynniki.
Choć mieszkańcy zawsze bardzo dbali o swoją kapliczkę, to dziś wygląda ona zupełnie inaczej niż w chwili budowy. To dlatego, że około roku 1980 została zburzona przez samochód, który źle wszedł w zakręt. Pani Bolesława Kozak, opiekunka kapliczki zebrała pieniądze za które odbudowano ją. Troskę o tę przydrożną kapliczkę widać do dzisiaj.
W sierpniu tego roku po raz kolejny odremontowano ją. Koło Żywego Różańca i kilku mieszkańców tak zwanej starej wsi zakupiło figurkę Matki Bożej Królowej Polski. Opisywana przeze mnie kapliczka była wzorem dla pań z Koła Gospodyń Wiejskich, które na jej podstawie stworzyły tegoroczny wieniec dożynkowy.
Dawny wygląd kapliczki:
Bogucińskie panny z kółka różańcowego na garbowskim odpuście (rok 1933)
Piękna kapliczka i piękne wspomnienia z nią związane. Mimo iż mieszkam poza Bogucinem, to w dzieciństwie każda pierwsza majówka musiała byś odśpiewana właśnie tutaj 🙂